Och, ta władza!

Uwielbiam poczucie władzy, które każdego dnia towarzyszy mi wykonywaniu obowiązków zastępcy kierownika sklepu. Niby moje stanowisko pracy nie jest jakąś wysoko ustawioną posadą, jednak na pewno jest bardziej odpowiedzialne niż praca zwykłego sprzedawcy. Wykonując swój zawód mam o tyle dobrze, że kierownik naszego punktu sprzedażowego nie wtrąca się za bardzo w życie sklepu i to ja pełnię jednocześnie obowiązki kierownika i jego zastępcy. Mam władzę niemal nad wszystkimi aspektami funkcjonowania sklepu, dzięki czemu czuję się naprawdę ważny i niezastąpiony.

Moi podwładni nauczyli się, że najlepszą dla nich opcją jest niewchodzenie mi w drogę i intensywne słuchanie co też mam im do powiedzenia. Nie lubię fuszerki i niedbalstwa, dlatego staram się ciężką ręką rządzić w sklepie i czuwać, by wszystko było jak należy, zastępca kierownika sklepu Gorzów Wielkopolski. Sprzedawcy wiedzą, że lepiej wykonać określoną pracę jeden raz, dłużej i bardzo dobrze, niż kolejny raz do niej wracać i poprawiać po sobie. Myślę, że część mojego personelu szczerze mnie nie lubi, jednak jednocześnie w pewnym stopniu podziwia. Wcale nie jest  łatwo utrzymać porządek w tak dużym lokalu, zwłaszcza jeśli ma się pod sobą aż pięć różnych osób.

Nie wyobrażam sobie bym kiedyś mógł zrezygnować z uczucia, jakie teraz codziennie towarzyszy mi w pracy. Mam zamiar piąć się cały czas w górę i zdobywać większą władzę, a nie znów zaczynać od najniższego stanowiska.  Za parę miesięcy na pewno rozpocznę poszukiwania pracy w charakterze pełnego kierownika sklepu. Wiem, że się na to nadaję i na pewno sobie poradzę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.

logo